“Skąd pomysł przeprowadzki z Krakowa do Warszawy?” – to pytanie, na które Klaudia, psycholog dziecięcy, najczęściej odpowiadała przez ostatnie lata, kiedy jej rozmówca orientował się, jak bardzo nadal kocha Kraków. Po kilku latach rozdarcia między wyzwaniami zawodowymi w Warszawie, a tęsknotą za Krakowem, postanowiła oswoić stolicę i kupić 40-metrowe mieszkanie na warszawskim Rakowie… przenosząc do niego część swojego ukochanego miasta. Finalnie Warszawa dała się pokochać.
Przez okres studiów Klaudia związana była ze światem krakowskich kawiarni i restauracji. Chciała, żeby jej warszawskie mieszkanie odzwierciedlało słodką beztroskę tamtych czasów. Nic dziwnego, że najważniejszą częścią mieszkania stała się kuchnia z dużym, wręcz nieproporcjonalnie dużym, stołem.
Kuchnia miała przywoływać wspomnienia klimatycznych kawiarni, a jednocześnie Klaudia nie chciała wydawać fortuny na jej zabudowę. Dlatego kuchenną bazę z Ikea uzupełniły fronty FRØPT w kolorze Khaki, które pozwoliły stworzyć atmosferę nastrojowego bistro. Kuchnia została podzielona na dwie części – roboczą, nad którą celowo nie zawisła ani jedna szafka, oraz barową, z miedzianą blachą, gdzie Klaudia trzyma wszystkie specjały, które serwuje swoim gościom. Blacha okazała się przebojem. Dzięki niej mieszkanie stało się prywatną restauracją dla bliskich z roboczą nazwą „Miedziane Królestwo”.
Salon jest tu tylko tłem dla spotkań przy stole. Klaudia uparła się, że nad sofą nie może znaleźć się żadna inna lampa niż wymarzona lampa Gras na długim wysięgniku. W tej spokojnej aranżacji to ona jest główną bohaterką.
W tym warszawskim mieszkaniu na każdym kroku odnajdujemy ślady Krakowa. Na ścianie, zamiast telewizora, prezent od przyjaciela – obraz, który nie zmieścił się na słynnej ścianie plakatów w restauracji Zenit na krakowskim Kazimierzu.
O krok od części dziennej znajduje się sypialnia, która jest na tyle lekka i neutralna, że z łatwością można się w niej odizolować od wypełnionej energią centralnej części domu.
Łazienka, która jest mieszanką na pozór konkurujących ze sobą pomysłów, to kolejny ukłon w kierunku barwnej osobowości właścicielki. Wszystkie elementy udało się połączyć tak, że tworzą spójną, stonowaną całość. Różowe płytki i złota armatura retro przełamane zostały płytkami lastriko oraz frontami FRØPT we współczesnym modelu Modern i wykończeniu z surowego MDFu zastosowanymi ponownie na bazie szafki kuchennej Ikea.
Inspiracją dla przedpokoju również była kawiarnia …tym razem już warszawska;) Chyba udało się oswoić stolicę, czego dowodem są słowa właścicielki, która twierdzi, że po 10 latach rozdarcia w końcu dobrze się czuje w Warszawie.
O FRØPT
FRØPT to projekt wnętrzarski, który uruchomiły dwie przyjaciółki, łącząc swoje pasje i kompetencje. Magda Milejska i Kasia Kurowska-Loedl wspólnymi siłami założyłyśmy firmę, specjalizującą się w produkcji personalizowanych frontów dopasowanych do korpusów meblowych IKEA. Koncept bazuje na globalnym trendzie, który ma swoje początki w Skandynawii i sprowadza się do hakowania mebli szwedzkiego giganta.
Starannie zaprojektowane fronty FRØPT w połączeniu z niezawodną bazą szafek z IKEA są alternatywą cenową dla mebli tej samej jakości robionych na indywidualne zamówienie. Oferta marki jest rozwiązaniem dla wszystkich tych, którzy przeczesują Internet w poszukiwaniu inspiracji dla swoich wnętrz. Jest ona również odpowiedzią na paradoks wyboru, który zbyt duży często blokuje podjęcie decyzji. Wyselekcjonowane kolory i modele frontów FRØPT sprawiają, że nie trzeba już martwić się gdzie znaleźć unikatowe meble, gdzie je zamówić i jak zaprojektować. Za pośrednictwem oferty można w szybki i bezproblemowy sposób zrealizować swoje personalizowane meble.
Pierwsza kolekcja marki składa się 5 wyselekcjonowanych przez projektantkę kolorów, każdy dostępny w 4 uniwersalnych modelach frontów. Fronty można samodzielnie zamówić za pośrednictwem konfiguratora na stronie www FRØPT, rozwiązanie to rozszerza dostęp do produktu i jest znacznym ułatwieniem na rynku mebli kuchennych.
W skład oferty wchodzą cztery lakierowane w wykończeniu matowym modele: gładki front PURE, MODERN z dodatkowo wyfrezowanym uchwytem. BRUSH – front z frezowanymi pasami przypominającymi pociągnięcie pędzla oraz CLASSIC – autorska wariacja na temat klasycznych frontów wpisanych w żłobioną ramę.
Magda do pierwszej kolekcji marki, „Terra”, wyselekcjonowała cztery nasycone i głębokie kolory: Terracotta – barwa wypalonej ziemi, Khaki – ziemista zieleń, Sand – piaskowy beż oraz Greige – kamienna szarość. Uzupełnienie propozycji stanowi front surowy MDF. Modele można dowolnie konfigurować z rekomendowanymi kolorami, a dodatkowo istnieje opcja zamówienia frontu w wybranym kolorze ze wzornika RAL i NCS. Do modeli FRØPT polecane są uchwyty Plankton, zaprojektowane przez Olę Munzar.
Więcej o FRØPT:
Originally posted 2018-08-19 12:15:02.